"Oprócz Marcina i Roberta w zgrupowaniu będzie uczestniczyło dziesięciu młodych zawodników, którzy przygotowują się do październikowych młodzieżowych mistrzostw Europy we Władysławowie. Z dwójki reprezentantów z pełnymi obciążeniami będzie trenował tylko Robert Dołęga. Marcin nadal przechodzi rehabilitację po operacji obu kolan, jaką przeszedł na początku marca w klinice w Łodzi i jeszcze nie ma zgody lekarzy na wznowienie zajęć w stu procentach" - powiedział PAP trener kadry Polski ciężarowców Mirosław Choroś. W zgrupowaniu nie uczestniczy dwukrotny wicemistrz olimpijski w kategorii 94 kg Szymon Kołecki, który przygotowuje się samodzielnie do sezonu. Kołecki, który nie chciał być prowadzony przez nowego trenera kadry Mirosława Chorosia, na początku maja otrzymał oficjalną zgodę Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów na indywidualny tok szkolenia. Jego trenerem jest Gruzin Ivan Grikourovi, z którym zawodnik już współpracował w przeszłości. To nie pierwszy taki przypadek w polskim sporcie. Do startu na igrzyskach olimpijskich w Vancouver w ten sposób przygotowują się już w indywidualnym cyklu Adam Małysz, Justyna Kowalczyk i Tomasz Sikora. Na obozie w Giżycku nie będzie także Krzysztofa Szramiaka (kat. 77 kg) oraz Grzegorza Kleszcza (+105 kg). Obaj przeszli operację barku i przechodzą rehabilitację. "Szramiak był operowany w marcu, ale lekarze jeszcze nie wyrazili zgody na jego powrót do treningu. Kiedy to nastąpi - trudno powiedzieć. Na szczęście lekarze optymistycznie oceniają jego stan zdrowia i zapewniają, że będzie miał czas, aby się przygotować do mistrzostw świata w listopadzie w Korei Południowej. Kleszcz był operowany kilka dni temu i na starty w tym roku nie ma już szans" - przyznał Choroś.