Boruc zdobył już w swojej karierze gola, było to w czasach gdy występował w Legii Warszawa, bramkarz pokonał strzałem z rzutu karnego swojego kolegę po fachu z Widzewa Łódź. Teraz chciałby powtórzyć swój wyczyn na szkockich boiskach, jednak Polaka nie interesuje bramka na 6 czy 7 zero, chciałby trafić do siatki w decydującym momencie spotkania: - Zawsze powtarzałem, że marzę o strzeleniu bramki dla Celtiku, ale na razie jeszcze nic takiego się nie wydarzyło - powiedział bramkarz przymierzany do Atletico Madryt. - Dobrze pamiętam gola zdobytego dla Legii, ale chciałbym strzelić bramkę i przesądzić o wyniku spotkania, to byłoby coś wspaniałego - dodał. - Słyszałem o tym, że bramkarz Reading strzelił gola po wrzutce z rzutu rożnego, szczęściarz z niego - powiedział z zazdrością. - Fajnie by było trafić do siatki, ale nie zapominam o tym, że jest bramkarzem i moim zadaniem jest bronienie. Przypuszczam, że będę musiał zostawić zdobywanie goli napastnikom.