Pracujący w Celtiku z bramkarzami Stevie Woods twierdzi, że Boruc kłopoty ma już za sobą. "To jedyna osoba, która nigdy nie wątpiła, że Boruc wróci do wielkiej formy" - pisze o Woodsie "Daily Record". A sam Woods przekonuje: - Dla bramkarza bardzo ważne są kwestie związane z psychiką. Jeśli nie potrafisz wszystkiego poukładać sobie w głowie, będziesz miał problem w każdej pracy. Z bramkarzami nie jest inaczej. Z tego punktu widzenia Artur uporządkował swoją grę. Na treningi przychodzi z uśmiechem na twarzy. W takim otoczeniu wszyscy chcą pracować. Na treningu spędza wiele godzin i w dodatku wygląda na to, że poukładał sobie wszystko w głowie. Obecnie jest chyba szczęśliwszy niż kiedyś. Należą mu się słowa uznania. Wypowiedzi o Borucu są przesycone komplementami. - To człowiek, który jest w klubie codziennie i trenuje po godzinach. A to procentuje. Wszystko, o co go prosimy, on wykonuje bez żadnego problemu. Zasługuje na pochwały - powiedział trener bramkarzy. - Boruc ma absolutnie wszystko, co jest potrzebne, by zostać najlepszym bramkarzem. Wiedziałem o tym od dawna. To przyjemność pracować z kimś takim. To wszystko oczywiście nikogo nie dziwi. Wszyscy już kilka lat temu wiedzieli, że Boruc jest jednym z czterech najlepszych bramkarzy na świecie, więc mamy nadzieję, że uda nam się go zatrzymać w klubie na stałe - dodał. Zdaniem Woodsa Boruc wiele zyskał na transferze Łukasza Załuski, który tego lata został piłkarzem Celtiku. - To pewna forma wyzwania dla Artura, do tego dzięki Łukaszowi Boruc jest szczęśliwszy. Ta rywalizacja jest dla niego korzystna. Obecność Łukasza jest ważna także z innego punktu widzenia. Pomogło mu to, że ma w drużynie swojego rodaka - twierdzi. - Łukasz jest jego najlepszym przyjacielem. Jeśli jednak wygryzłby go ze składu Celtiku, automatycznie wygryzłby go ze składu reprezentacji Polski. Na treningach Artur z Łukaszem pokrzykują do siebie, ciągle rozmawiają po polsku. Męczą mnie tym, bo wiedzą, że nie rozumiem nawet pojedynczego słówka - przyznał Stevie Woods. W sobotę Artur Boruc najpewniej zagra w meczu z Irlandią Północną. Znów jest pewniakiem w talii Leo Beenhakkera.