- Wojtek Kowalewski w trzech spotkaniach eliminacji świetnie bronił. Potem wypadł za kartki. Wszedł na jego miejsce Artur Boruc . Wszyscy pamiętamy, jak Artek bronił podczas eliminacji, jak i na EURO 2008. Ostatnio między słupkami występował Łukasz Fabiański i nie możemy do niego mieć żadnych pretensji po meczach ze Słowenią i San Marino - twierdzi trener Dawidziuk. Dawidziuk nie ukrywa, że on jako trener ma kłopoty bogactwa i trudny wybór przed sobotnim meczem. - Z punktu widzenia kadry sytuacja jest jednak komfortowa. Rywalizacja między bramkarzami może się przyczynić do podniesienia poziomu. Poza tym pamiętajmy , że piłka jest nieobliczalna. Mogą się zdarzyć kontuzje lub kartki. Wówczas absencja jednego zawodnika nie jest problemem. Mamy go kim zastąpić - dodaje Dawidziuk. Sztab reprezentacji Polski dysponuje już aktualnymi informacjami na temat gry Czechów. - Dla bramkarzy przewiduję dłuższą prezentację. Musimy odrobić solidnie zadanie, bo w zespole czeskim kandydatów do strzelania bramek nie brakuje - przestrzega Andrzej Dawidziuk. Maciej Borowski, Wronki