W czwartek w olsztyńskiej hali Urania odbył się otwarty dla mediów trening zawodników drużyny Raula Lozano. Ostatnie przygotowania do turnieju okazały się niefortunne dla Łukasza Kadziewicza, który skręcił nogę. Zastąpi go Marcin Możdżonek. Zawodnikom i trenerom humory dopisywały. Krzysztof Ignaczak, libero, powiedział PAP, że Polska jest "zdecydowanie mocniejszym zespołem niż pozostałe, które przyjechały do Olsztyna walczyć o awans do mistrzostw Europy" i dodawał, że mocnym dopingu publiczności "nie będziemy mieli sobie równych w tym turnieju". Sebastian Świderski zaznaczył jednak, że drużyna Polski "sama dla siebie może być najgroźniejszym rywalem". "Jak będziemy grać nie to, co potrafimy, to największym rywalem będziemy my sami i nasza głowa. Jak zagramy spokojnie, rozważnie, pokażemy co potrafimy, to nie powinno być większych problemów" -powiedział. Mariusz Sordyl, jeden z asystujących Lozano trenerów powiedział PAP, że jest bardzo zadowolony z atmosfery, która panuje w drużynie. "Rzadko się zdarza tak zmotywowany zespół, jakim jest teraz nasza reprezentacja" - zaznaczył. Zawodnicy i trenerzy przyznali, że na ostatnich treningach najwięcej uwagi poświęcono wzmocnieniu serwisu i przyjęciu zagrywki. Turniej eliminacyjny do mistrzostw Europy w siatkówce, który jest jednocześnie Memoriałem Huberta Wagnera, rozpocznie się w piątek w Olsztynie meczem Polski z Czarnogórą. W turnieju wezmą tez udział reprezentacje Węgier i Estonii.