- Będzie to dla nas ciekawa turystyczna przygoda, po ubiegłorocznej wyprawie w półfinale Pucharu ETTU do Orienburga. Nasz przeciwnik to bardzo wyrównana drużyna, ale my też mamy silnych zawodników. Mecz będzie z pewnością zacięty, a o jego wyniku przesądzi dyspozycja dnia. - powiedział po losowaniu prezes Bogorii, Dariusz Szumacher. Po triumfie w turnieju 2. rundy Pucharu ETTU w Grodzisku Mazowieckim, gdzie Bogoria błyskawicznie pokonała rywali z Luksemburga, Szkocji i Włoch, teraz los przydzielił drużynowym mistrzom Polski wyrównaną ekipę z dalekiego Jekaterynburga. W składzie rosyjskiego zespołu są wicemistrz Europy w drużynie, Białorusin Jewgienij Szczetinin, uczestnik igrzysk olimpijskich w Pekinie i ostatnich mistrzostw świata w Moskwie Ri Chol Guk z Korei Północnej, oraz utalentowany Ukrainiec Jarosław Żmudienko. W rosyjskiej drużynie grają też Artiom Utoczkin, Władimir Warżakow i Juri Renzin. - Cieszę się, że turniej drugiej rundy już za nami i możemy się teraz skoncentrować na kolejnym rywalu. Rosjanie mają dwóch mocnych tenisistów, ale myślę, że obie drużyny prezentują wyrównany poziom. - dodał prezes mistrzów Polski. W przypadku zwycięstwa w Rosji pingpongiści podwarszawskiego klubu zmierzą się prawdopodobnie z naszpikowanym gwiazdami europejskiego tenisa stołowego zespołem SV Werder Brema. - Dozujmy wyzwalające się emocje powoli. Los tak chciał, że najpierw trafiliśmy na drużynę z Jekatierinburga. Jeśli wygramy, to zagramy prawdopodobnie z atrakcyjnym przeciwnikiem z Bremy. To byłaby z pewnością niezwykle interesująca konfrontacja. - zakończył prezes Szumacher. Formuła 3. i 4. rundy Pucharu ETTU sprawia, że o awansie do ćwierćfinału decyduje jeden pojedynek, którego gospodarzem będą Rosjanie. Spotkanie TTSC "DESP-Horizont 2012" z Bogorią Grodzisk Mazowiecki odbędzie się w terminie 26-30 listopada. Podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego w poprzedniej edycji tych rozgrywek dotarli aż do półfinału. Dawid Szajna