- Podczas pierwszej rundy zrobiłem kilka błędów, dlatego teraz chciałem żeby sytuacja wróciła do stanu z zeszłego sezonu. Według planu miałem uzyskać dobry wynik w kwalifikacjach czasowych, wygrać bieg kwalifikacyjny, a następnie zapewnić sobie dobrą pozycję startową w finale. Udało mi się to zrealizować. Po tym, jak w finale zaliczyłem rewelacyjny start, skupiłem się na kolejnych okrążeniach bez popełnienia błędów - powiedział Błażusiak. Polak, mimo problemów wygrał inauguracyjne zawody i prowadzi w klasyfikacji generalnej mistrzostw USA. Następne zawody cyklu odbędą się 26 sierpnia w "Pepsi Coliseum" w Indianapolis.