ZOBACZ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO! Przewaga Barcelony nad Realem stopniała do siedmiu punktów. Barcelona od pierwszych minut miała problemy z przedarciem się przez gęste zasieki obrony rywali. Dwie stuprocentowe okazje miał Thierry Henry, ale obie zmarnował. Kluczowym momentem meczu była 38. minuta, gdy sędzia ukarał za faul czerwoną kartką Keitę. Osłabiona "Barca" straciła pierwszą bramkę w 50. minucie. Goście przeprowadzili kontrę lewą stroną, Nene dryblował w polu karnym, miękko wrzucił piłkę na długi słupek, a tam był już niepilnowany De la Pena i głową wpakował piłkę do bramki. Pięć minut później fatalny błąd Valdesa kosztował gospodarzy utratę drugiej bramki. Golkiper Barcy wybijając piłkę, zagrał wprost pod nogi De la Peny, a ten pięknym lobem trafił do siatki. Nadzieje lidera La Ligi odżyły w 62. minucie, gdy obrońcy Espanyolu źle wybili piłkę, ta trafiła do Toure, który strzałem z półobrotu wpakował ją do siatki obok interweniującego bramkarza. ZOBACZ WYNIKI 24. KOLEJKI i TABELĘ LIGI HISZPAŃSKIEJ! FC BARCELONA - ESPANYOL 1:2 (0:0) BRAMKI: 0:1 De la Pena (50.), 0:2 De la Pena (55.), 1:2 Toure (62.). Czerwona kartka: Keita - 38. minuta. BARCELONA: Valdes - Alves, Marquez, Pique, Abidal (24. Puyol) - Toure, Xavi, Keita - Henry (46. Busquets), Eto'o (65. Gudjohnsen), Messi. ESPANYOL: Kameni - Sergio Sanchez, Pareja, Jarque, David Garcia - Moises, Angel (37. Roman Martinez) - Nene (89. Tamudo), Luis Garcia, De la Pena (72. Coro) - Ivan Alonso.