Spotkanie świetnie rozpoczęły przyjezdne, które szybko wyszły na wysokie prowadzenie 6:1. Podopieczne Igora Prielożnego goniły rywalki i najpierw, po zagrywce Natalii Bamber, zniwelowały stratę do dwóch punktów (8:6), a później doprowadziły do remisu po 14. Do końca partii kibice byli świadkami niezwykle wyrównanej, ale i nerwowej gry. Tą sytuację lepiej zniosły zawodniczki z Muszyny - set pojedynczym blokiem na Eleonorze Dziękiewicz zakończyła Joanna Mirek (28:26). Drugi set mistrzynie Polski rozpoczęły od prowadzenia 3:0, a trenerowi Prielożnemu puszczały nerwy, czego dowodem była żółta kartka właśnie dla niego, przy stanie 11:6 dla rywalek. Miejscowe szybko jednak opanowały emocje i po kilku akcjach wyrównały stan meczu na po 12. Zawodniczki BKS-u punktowały zagrywką, zyskując trzy oczka przewagi (20:17), co okazało się kluczem do zwycięstwa w tej odsłonie. Set zakończył się autowym atakiem Aleksandry Jagieło (25:21). Trzeci set tylko w początkowej fazie był wyrównany, bowiem później na boisku dominowały "Mineralne". Gospodynie nie kończyły ataków - po jednym z autowych zbić Anny Barańskiej było 12:7 dla przyjezdnych. Udanie w polu zagrywki spisywała się Ivana Plchotova, która dwukrotnie zapunktowała w tym elemencie (20:13). W końcówce mnożyły się niewymuszone błędy liderek PlusLigi Kobiet, a zmagania w tej odsłonie zakończyła atakiem po bloku Milena Rosner (25:15). Czwarta partia była przeciwieństwem poprzedniej, a decydujące znaczenie miało sześć punktów w jednym ustawieniu, jakie zdobyły miejscowe na początku zmagań (13:6). Ostatecznie to one wygrały do 16 i losy meczu rozstrzygnął tie-break. W decydującym secie bielszczanki zagrały bardzo dobrze w zagrywce i po jednej z nich w wykonaniu Natalii Bamber objęły prowadzenie 3:1. Przy stanie 5:2 zdenerwowany trener Bogdan Serwiński poprosił o czas i w efekcie jego podopieczne wyrównały stan na po 7, wykorzystując nieporozumienia w szeregach BKS. Do końca spotkania wynik oscylował w granicach remisu, z minimalną przewagą gospodyń. Przy stanie 13:12 dla BKS udanie na siatce zagrała Katarzyna Skorupa, a chwilę później skutecznie zaatakowała Helena Horka, kończąc mecz. MVP spotkania wybrano kapitan BKS, Natalię Bamber. BKS Aluprof Bielsko-Biała - MKS Muszynianka Fakro Muszyna 3:2 (26:28, 25:21, 15:25, 25:16, 15:12) Sędziowali: Piotr Dudek oraz Robert Dworak BKS: Barańska, Dziękiewicz, Horka, Skorupa, Studzienna, Bamber oraz Sawicka (l), Kaczmar, Okuniewska, Ciaszkiewicz, Gajgał Muszynianka: Bełcik, Frątczak, Mirek, Pycia, Jagieło, Plchotova oraz Zenik (l), Rosner, Śrutowska, Kaczor, Pykosz