Start zaplanowany jest na godz. 11 z miasteczka Skandii przy Łysej Górze. Trasa prowadzić będzie głównie leśnymi duktami. Drogi pokryte asfaltem będą tylko w okolicach startu i mety. Organizatorzy ocenili trasę na pięć gwiazdek w sześciostopniowej skali trudności. Oczywiście łatwiej będą mieli zawodnicy startujący w maratonie MINI (33 km), chociaż już od startu czeka ich długi podjazd. Po 12 kilometrach wspinaczki osiągną szczyt, a później już tylko zjazd urozmaicony kilkoma mniejszymi "zmarszczkami". Na dystansie MEDIO (53 km) czeka na "górali" 1050 m przewyższenia, a na GRAND FONDO (82 km) 1750 m. Ci którzy wybiorą jeden z tych dystansów, będą musieli wspiąć się na drugi co do wielkości szczyt Gór Sowich - Kalenicę. Ostatnie kilometry wspinaczki są dość trudne techniczne, a dodatkowym problemem są luźne kamienie i wystające korzenie. Wprawdzie główną nagrodę - czarną Skodę Fabię mają szansę losować tylko ci, którzy ukończą każdą z sześciu edycji, ale organizatorzy na czele z Czesławem Langiem zapraszają do Bielawy wszystkich, którzy chcą aktywnie spędzić czas. Wystarczy mieć sztywny kask i rower. Zresztą wcale nie musi być to rower górski, choć nie da się ukryć, że jazda na nim będzie najwygodniejsza. Każdy uczestnik weźmie udział w losowaniu skutera Zumico, a atmosferę podgrzewać będzie zespół "Latające Talerze".