Zdaniem trenera Białorusi Michaiła Zacharowa podczas rozgrzewki przed meczem jego hokeiści natykali się bez przerwy na kompletnie rozebrane fińskie hokeistki, które miały szatnię tuż obok, lecz wchodziły do białoruskiej. - Moi zawodnicy nie mogli się skoncentrować ani dobrze rozgrzać przed meczem z Finlandią, ponieważ Finki wchodziły do naszej szatni zupełnie nago - powiedział cytowany przez fiński dziennik Ilta Samomat Zacharow. Trener fińskich hokeistek Pekka Hamalainen nie widzi żadnego problemu. - Każdy próbuje wytłumaczyć jakoś swoje porażki. W naszej kulturze opartej na saunie nagość jest zupełnie normalną rzeczą, lecz przyjemnie jest słyszeć, że nasze kobiety są tak atrakcyjne, że poważni silni mężczyźni widząc je rozebrane kompletnie tracą głowy i przegrywają mecz. - Główne mecze turnieju olimpijskiego były rozgrywane w hali w Vancouver, w której nie było miejsca na szatnie dla wszystkich zespołów. Organizatorzy ustawili więc specjalne namioty połączone wspólnym korytarzem. W środku było bardzo gorąco i zdarzało się, że nasze dziewczyny były trochę rozebrane i trenowały tylko w spodenkach. Otrzymały szatnię tuż obok męskich reprezentacji Szwajcarii i Słowacji, lecz tamci hokeiści, w ogóle nie narzekali - powiedział Hamalainen. Zbigniew Kuczyński