Rewanż za tydzień w Toruniu. Spotkanie Betardu z Unibaxem pierwotnie miało się odbyć 7 sierpnia, jednak z powodu opadów deszczu i w efekcie złego stanu toru zostało odwołane. Tym razem żadnych kłopotów z pogodą nie było, ale kibice zebrani w niedzielę na Stadionie Olimpijskim byli świadkami jednostronnego widowiska. Pierwszy wyścig został przeprowadzony w obsadzie trzyosobowej, po tym jak za dotknięcie taśmy wykluczony został Patryk Malitowski. W powtórce remis uratował wrocławianom Maciej Janowski, który bez większych kłopotów pokonał Emila i Kamila Pulczyńskich. Kolejny bieg także zakończył się remisem, a w trzecim starcie bardzo poważnie wyglądający wypadek miał Tomasz Jędrzejak. Zawodnik Betardu do parkingu został przewieziony karetką i na torze pojawił się dopiero w 10. wyścigu, a goście odnieśli podwójne zwycięstwo i stopniowo powiększali przewagę. Po sześciu startach Unibax prowadził już 24:12. Sporo emocji było w wyścigu ósmym. Przez dwa okrążenia jako pierwszy jechał Michael Jepsen Jensen, ale ostatecznie Piotrowi Świderskiemu udało się go wyprzedzić, a jako trzeci linię mety minął Janowski i gospodarze wygrali 4:2. W biegu jedenastym, gdy goście prowadzili 36:24, ponownie doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Na pierwszym łuku w nadmuchaną bandę wpadli Świderski i Chris Holder. Żużlowiec Betardu został odwieziony do szpitala, a w powtórce goście odnieśli podwójne zwycięstwo. Przed biegami nominowanymi Unibax prowadził już 50:28 i losy spotkania były rozstrzygnięte. Ostatecznie goście wygrali 58:32 i do rewanżu przystąpią w roli zdecydowanych faworytów. Pierwszy mecz rundy play off Betard Sparta Wrocław - Unibax Toruń 32:58 Betard Sparta Wrocław: Maciej Janowski 10 (3,2,1,2,2), Kenneth Bjerre 8 (3,2,0,1,d,2), Piotr Świderski 7 (1,1,3,2), Dennis Andersson 6 (1,1,1,2,1,0), Tomasz Jędrzejak 1 (w,1,0,0), Patryk Malitowski 0 (t,0,0), Simon Nielsen 0 (0). Unibax Toruń: Ryan Sullivan 14 (3,3,3,2,3), Adrian Miedziński 11 (3,3,1,3,1), Rune Holta 10 (1,3,0,3,3), Chris Holder 10 (2,2,3,2,1), Michael Jepsen Jensen 7 (2,0,2,3), Kamil Pulczyński 3 (1,2,0), Emil Pulczyński 3 (2,0,1). Sędzia: Leszek Demski. Widzów: 4000.