Na mecz na stadion w Wellington pomiędzy Galaxy a miejscowym zespołem Phoenix przybyło aż 35 tysięcy widzów, a poprzedzający mecz trening z udziałem Becksa oglądało 18 tysięcy kibiców. Piłka nożna jest sportem mało popularnym w Nowej Zelandii. W tym kraju króluje rugby. Tymczasem, za sprawą Beckhama, przyjazd klubu z USA wywołał niespotykane wcześniej zainteresowanie. Fani przybyli na spotkanie oglądać przede wszystkim gwiazdora amerykańskiej drużyny Davida Beckhama. Z pewnością nie zawiedli się, bowiem angielskim pomocnik strzelił bramkę z rzutu karnego i miał udział przy trzech pozostałych. Parę dni wcześniej w Australii spotkanie z udziałem Beckhama oglądało aż 80 tysięcy widzów.