Reprezentant Polski, który na boisku przebywał przez 90 minut, został wyjątkowo surowo potraktowany przez media, zwłaszcza przez belgijskie. Uznano go za jednego z najgorszych aktorów koszmaru na Stade de Gerland. Angielski serwis "Goal.com" ocenił go jeszcze znośnie, biorąc pod uwagę liczbę błędów belgijskiej defensywy i rozmiary porażki. "Wasyl" otrzymał notę 4.5 na 10. - Miał kilka dobrych bloków i interwencji na początku, ale im bliżej było końca, tym bardziej zagubiony się czuł na prawej stronie defensywy, choć nie otrzymał żadnego wsparcia - dowiadujemy się z tekstu poświęconego konfrontacji w Lyonie. Kibice głosujący na łamach serwisu internetowego gazety "La Derniere Heure" umieścili Wasilewskiego w gronie czterech najgorszych zawodników w szeregach Anderlechtu. Tylko 132 osoby spośród 4 552 biorących udział w sondażu uznały jego występ za dobry. Za to redaktorzy innej belgijskiej gazety "Het Laatste Nieuws" nie mieli już żadnych skrupułów. Polski defensor zasłużył, według nich, na ocenę 3/10, jedną z dwóch najgorszych w szeregach gości, obok Guillaumea Gilleta. Czytaj także: <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news/to-byla-lekcja-szybkosci-dojrzalosci-i-dominacji,1355580,103">"TO BYŁA DLA NAS LEKCJA"</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news/puel-jeszcze-sie-nie-zakwalifikowalismy,1355573,103">PUEL: JESZCZE SIĘ NIE ZAKWALIFIKOWALIŚMY</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/polacy-ligi-zagraniczne/polacy-za-granica/news/anderlecht-wasilewskiego-rozbity-przez-lyon,1355388,3500">ANDERLECHT ROZBITY PRZEZ LYON</a>