W pierwszej połowie to "Barca" prowadziła grę, a gospodarze próbowali swoich szans z kontrataków, szczególnie po długich podaniach Davida Beckhama. To właśnie zawodnicy z Los Angeles mieli pierwszą szansę na strzelenie gola, jednak Jovan Kirovski uderzył obok słupka. W 11. minucie Katalończycy wyszli na prowadzenie. Amerykański bramkarz, Josh Saunders zdołał obronić uderzenie Pedro Rodrigueza, ale wobec jego dobitki po podaniu Leo Messiego był już bezradny. Galaxy za wszelką cenę chcieli odrobić straty, jednak mimo stwarzanych okazji, nie potrafili skierować piłki do siatki. Ostatecznie sztuka ta udała się w ostatniej minucie pierwszej części gry Beckhamowi, który precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego z ok 25 metrów zaskoczył bramkarza. Po przerwie to Barcelona nadal nadawała ton grze, ale nie przynosiło to prowadzenia podopiecznym Josepa Guardioli. W 65. minucie okazję dla graczy z Los Angeles miał Landon Donovan, jednak Victor Valdes zablokował jego uderzenie. W odpowiedzi, już kilkadziesiąt sekund później dobrym podaniem popisał się Sergio Busquets, a gola zdobył Jeffren Suarez. Do końca meczu Galaxy ambitnie próbowali doprowadzić do wyrównania, jednak Katalończycy nie dali już sobie odebrać zwycięstwa. Los Angeles Galaxy - Barcelona 1:2 (1:1) Bramki: 0:1 - Pedro (11), 1:1 - Beckham (45), 1:2 - Jeffren (67) Los Angeles Galaxy: Saunders - Dunivant, Gonzalez, Lewis, Kirovski (Gordon - 46), Donovan, Miglioranzi (Kovalenko - 65), Dela Garza, Sanneh (Berhalter - 46), Beckham, Birchall (Klein - 46) Barcelona: Pinto (Valdes - 46) - Alves (Puyol - 46), Marquez (Henrique - 30), Muniesa, Maxwell, Toure, Jonathan, Keita, Bojan, Messi, Pedro