Wszystko za sprawą ostatniego osiągnięcia Raula. W meczu ze Sportingiem Gijon strzelił dla Realu 308. oraz 309. gola w karierze i tym samym poprawił rekord legendarnego Alfredo di Stefano. - Raul to symbol piłki nożnej i całego hiszpańskiego sportu. Jego bramkowy rekord jest naprawdę imponujący - stwierdził Rafael Nadal, zdeklarowany kibic Realu i Barcelony. - Chciałbym pogratulować Raulowi tych wszystkich lat spędzonych na boisku, rekordu rozegranych meczów i strzelonych bramek. Raul jest przykładem tego, jak należy zachowywać się na boisku jak i poza nim - to z kolei słowa szkoleniowca Barcelony Josepa Guardioli. Wtórują mu inni trenerzy. - To, że pobił rekord Di Stefano, mówi samo za siebie. Nie trzeba nic dodawać - rzucił szkoleniowiec Athletic Bilbao Joaquin Caparros, a Miguel Angel Lotina z Deportivo wyznał, że od zawsze marzył, by Raul grał dla niego. - Dla wielu dobrych piłkarzy nie jest trudno utrzymać wysoką formę przez trzy lub cztery lata, ale Raul utrzymuje ją od czternastu - dodał Lotina.