- Jasne, że najlepsza byłaby Austria, ale myślę, że możemy być czarnym koniem w grupie z Holandią, Włochami i Niemcami, czyli moim zdaniem w najsilniejszej z możliwych - zarzeka się Jacek Bąk. Także Michał Żewłakow chętnie widziałby w naszej grupie Niemców, bo jak podkreśla Polska ma z niemieckimi piłkarzami rachunki do wyrównania za ostatnie mistrzostwa świata. Z kolei dla Radosława Matusiaka wymarzonym rywalem byliby Hiszpanie, bo jak przyznaje jest zwolennikiem południowych klimatów. Nastroje tonuje nieco Leo Beenhakker, który nie chce typować, co przyniesie nam w niedzielne południe los. - W eliminacjach wzięło udział 50 zespołów, weszło 16 najlepszych. Są same silne drużyny - podkreśla selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski.