W czwartek "biało-czerwoni" zagrają drugi mecz Euro 2008 z gospodarzami turnieju. Obie drużyny doznały porażek w pierwszych pojedynkach. Zdaniem Młynarczyka, obecnie szkoleniowca bramkarzy Lecha Poznań, Austriacy to solidny zespół przede wszystkim pod względem fizycznym. "Technicznie na pewno nie ustępujemy rywalom. Natomiast Austriacy w meczu z Chorwacją zaprezentowali znakomite przygotowanie fizycznie. W ostatnich 30 minutach zepchnęli do defensywy Chorwatów, którzy nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Austriacy to także piłkarze okraszeni bardzo dobrymi warunkami fizycznymi. Nie możemy się ich wystraszyć, tylko musimy podjąć walkę" - ocenił. "My z kolei musimy zagrać przede wszystkim skuteczniej niż w spotkaniu z Niemcami i wykorzystać nadarzające się okazje. To jest dla nas spotkanie o wszystko" - podkreślił Młynarczyk. Były bramkarz m.in. Widzewa Łódź i FC Porto nie przewiduje większych zmian w kadrze Polski. "Rewolucji nie będzie. Wiadomo, że nie zagra Maciej Żurawski, ale w meczu z Niemcami Roger całkiem nieźle się wprowadził, więc jest tutaj jakieś pole manewru. Na pewno należało by się zastanowić nad lewą stroną obrony, myślę, że ktoś zastąpi Pawła Golańskiego. Celowo natomiast nie wymieniam Mariusza Lewandowskiego, bo wierzę, że lekarze doprowadzą go do pełnej dyspozycji".