Soederling jest obecnie czwarty w rankingu ATP World Tour i z takim właśnie numerem był rozstawiony na twardych kortach w Melbourne Park. Ten rok Szwed rozpoczął od triumfu w turnieju ATP w Brisbane i serii ośmiu wygranych meczów, w których nie stracił seta. 26-latek z Tibro dwukrotnie w Wielkim Szlemie dochodził do finału - w ostatnich dwóch sezonach na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa w Paryżu. Poza tym w Wimbledonie i US Open osiągał finały, jednak w Australii nigdy mu się nie wiodło. W tym roku i tak uzyskał tutaj swój najlepszy wynik, bowiem w pięciu poprzednich startach tylko dwukrotnie udało mu się przejść rundę, ale odpadał później zaraz w drugiej. Natomiast młodszy o cztery lata Ukrainiec w Melbourne odnotował dopiero czwarty start wielkoszlemowy w karierze i osiągnął pierwszy ćwierćfinał i to w swoim debiucie w Australian Open. W ubiegłorocznym Roland Garros przegrał w trzeciej rundzie, w Wimbledonie w drugiej, a w US Open w pierwszej,. Obecnie jest 46. na świecie, ale teraz z pewnością przesunie się w górę o kilka lokat. Dołgopołow zakończył trwające dwie godziny i 36 minut spotkanie wykorzystując dopiero czwartego meczbola. Pomógł mu przy nim sam Soederling kierując prostą piłkę z bekhendu w siatkę. Był to jego 51. i ostatni niewymuszony błąd w tym pojedynku. W poprzednich ośmiu tegorocznych meczach Szwed tylko dwa razy przegrywał swoje gemy serwisowe. W poniedziałek pozwolił się przełamać rywalowi dziewięciokrotnie. Obaj tenisiści zdobywali punkty w dość krótkich wymianach, prezentując szybką i zdecydowaną grę. Najkrótszy pierwszy set trwał 21 minut, a najdłuższy czwarty - 43. Dołgopołow junior był do tej pory znany głównie z tego, że jego ojciec przez wiele lat był trenerem najlepszego ukraińskiego tenisisty Andrieja Miedwiediewa. Jako kilkuletni chłopak czasem podróżował z nimi na turnieje, a jako junior miał okazję trenować czasem właśnie z Miedwiediewem. W pierwszym wielkoszlemowym ćwierćfinale Dołgopołow zmierzy się z ubiegłorocznym finalistą Szkotem Andym Murrayem (5.), który zaskakująco łatwo uporał się z Austriakiem Juergenem Melzerem (11.) 6:3, 6:1, 6:1. Do 1/4 finału awansował w poniedziałek również Hiszpan David Ferrer (7.), który zakończył "australijski sen" Kanadyjczyka Milosa Raonica, pokonując go 4:6, 6:2, 6:3, 6:4. Urodzony w Czarnogórze, w Podgoricy, Raonic dopiero drugi raz wystąpił w Wielkim Szlemie, a poprzednio odpadł w pierwszej rundzie US Open. Ferrer poznał swojego kolejnego rywala wieczorem miejscowego czasu. Będzie nim jego rodak Rafael Nadal, lider rankingu ATP World Tour. Tenisista z Majorki przy sztucznym oświetleniu na Rod Laver Arena bez większych problemów uporał się z Chorwatem Marinem Ciliciem (15.) 6:2, 6:4, 6:3. Wyniki poniedziałkowych spotkań 1/8 finału gry pojedynczej mężczyzn: Rafael Nadal (Hiszpania, 1.) - Marin Cilić (Chorwacja, 15.) 6:2, 6:4, 6:3 Aleksandr Dołgopołow (Ukraina) - Robin Soederling (Szwecja, 4.) 1:6, 6:3, 6:1, 4:6, 6:2 Andy Murray (W.Brytania, 5.) - Juergen Melzer (Austria, 11.) 6:3, 6:1, 6:1 David Ferrer (Hiszpania, 7.) - Milos Raonic (Kanada) 4:6, 6:2, 6:3, 6:4 pary 1/4 finału: Rafael Nadal (Hiszpania, 1.) - David Ferrer (Hiszpania, 7.) Andy Murray (W.Brytania, 5.) - Aleksandr Dołgopołow (Ukraina) Novak Djoković (Serbia, 3.) - Tomas Berdych (Czechy, 6.) Roger Federer (Szwajcaria, 2.)- Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 19.)