Nasz wicemistrz olimpijski nie miał najlepszego dnia i nie wykorzystał tego, że najgroźniejsi rywale zrezygnowali ze staru. W alpejskim Hochfilzen panowały trudne warunki - padał gęsty śnieg, co wysoko zawiesiło poprzeczkę przed ekipami serwisowymi. Sikora tradycyjnie rozpoczął ostrożnie, pierwsze strzelanie miał bezbłędne, ale po drugiej wizycie na strzelnicy musiał zaliczyć karną rundkę, co przy przeciętnym dzisiaj tempie biegu przekreśliło szansę na miejsce na podium. Na osłodę zdobył czerwoną koszulkę lidera klasyfikacji generalnej sprintu. Pozostałym naszym reprezentantom nie udało się sprawić niespodzianki. Sebastian Witek był 45., Adam Kwak 100., a Tomasz Puda 109. Świetny bieg zaliczył Norweg Alexander Os, ale jedno pudło na strzelnicy kosztowało go utratę pierwszego miejsca. Trzeci był Dmitri Jaroszenko, który po słabym początku sezonu zaczyna odzyskiwać formę z poprzednich lat. Wyniki: 1. Lars Berger (Norwegia) 25.23,1 (0 rund karnych) 2. Alexander Os (Norwegia) strata 37,9 (1) 3. Dmitrij Jaroszenko (Rosja) 39,8 (0) 4. Carl-Johan Bergman (Szwecja) 51,6 (1) 5. Vincent Defrasne (Francja) 58,3 (0) 6. Michael Greis (Niemcy) 1.02,3 (0) 7. Christoph Sumann (Austria) 1.06,4 (1) 8. Tomasz Sikora (Polska) 1.12,0 (1) 9. Simon Fourcade (Francja) 1.12,1 (0) 10. Ivan Czeresow (Rosja) 1.14,3 (1) .. 45. Sebastian Witek (Polska) 2.17,2 (0) 100. Adam Kwak (polska) 4.09,7 (4) 109. Tomasz Puda (Polska) 4.43,3 (1)