Dzięki przenosinom na Santiago Bernabeu, 29-letni piłkarz ponownie będzie mógł współpracować z portugalskim szkoleniowcem Jose Mourinho. Z pozyskania Cole'a już teraz cieszy się bramkarz Realu, Iker Casillas. "Z tego co słyszałem, to sprawy mają się dobrze. Wiele znaków wskazuje na to, że Ashley będzie piłkarzem Realu Madryt w nowym sezonie. To dobry ruch dla niego, zarówno od strony zawodowej, jak i osobistej" - przyznał golkiper mając na myśli wyprowadzkę gracza "The Blues" z Anglii, gdzie ostatnio nie wiodło mu się zbyt dobrze. Cole rozstał się z żoną, Cheryl, a do swoich kolegów wysyłał smsy, w których pisał, że nienawidzi życia na Wyspach i samych Brytyjczyków. "Ucieczka w nowe miejsce to coś, co go z pewnością interesuje. W dodatku Ashley z pewnością wie najlepiej, jakie sukcesy można odnosić będąc w klubie prowadzonym przez Jose Mourinho. Ten trener potrafi sprawić, że piłkarze stają się najlepszymi zawodnikami świata na swoich pozycjach. Choć właściwie Cole już teraz jest najlepszym lewym obrońcą na świecie" - dodał z uśmiechem Iker Casillas.