Ci piłkarze to nastolatkowie: Mateo Kovacić i Sime Vrsaljko. Wenger jest bardzo zdeterminowany, aby pozyskać ich, zanim talenty sprzątnie mu sprzed nosa kto inny. "Dziesięć dni temu mieliśmy w Zagrzebiu specjalną wizytę. Byli u nas ludzie z Arsenalu gotowi zapłacić 20 milionów za Vrsaljko i Kovacicia" - zdradził wiceprezes Dynama Zdravko Mamić. "Ale oni zostają w Dynamie. Arsenal chciał kupić ich jako inwestycję na przyszłość. Moja odpowiedź była ostra. Powiedziałem 'nie' po jednej sekundzie namysłu. Nie mamy problemu z zawartością naszych kont bankowych, więc podjąłem to ryzyko. Wiem, że igram ze szczęściem, ale na raziw wygrywam. Liczę, że moja decyzja zaprocentuje w przyszłości i obaj piłkarze zagrają dla nas wiele dobrych meczów" - dodał Mamić. 18-letni Sime Vrsaljko uznawany jest za jednego z najbardziej obiecujących bocznych obrońców Europy. Grającym już w podstawowym składzie Dynama piłkarzem interesuje się wiele mocnych europejskich klubów. Z kolei 16-letni Mateo Kovacić ma za sobą debiut w seniorskiej piłce i dzierży rekord dla najmłodszego strzelca w lidze chorwackiej (16 lat i 198 dni). Media od jakiegoś czasu nazywają go "chorwackim Messim", podkreślając też że chorwacka piłka nie miała takiego talentu od czasów Roberta Prosineckiego. Urodzonego w 1994 roku w austriackim Linzu piłkarza chciały już kilka lat temu pozyskać VfB Stuttgart, Ajax, Juventus, Bayern Monachium i Inter Mediolan, jednak jego rodzina przeprowadziła się do Zagrzebia i młody Mateo trafił do szkółki Dynama. Zobacz debiutanckiego gola 16-letniego Kovacicia: