Na stadionie Sunderlandu gol padł już w 13. minucie. Strzelił go niezawodny Cesc Fabregas. Arsenal komfortowo prowadził i wydawało się, że z łatwością dowiezie zwycięstwo do końca, a może nawet strzeli jeszcze kilka goli. Jednak w 55. minucie drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerowną ujrzał Alexandre Song i "Kanonierzy" musieli grać w dziesiątkę. Sunderland rzucił się do ataków, które przyniosły rezultaty w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Na listę strzelców wpisał się Darren Bent. Warto nadmienić, że wcześniej - w 74. minucie - rzutu karnego nie wykorzystał Czech, Tomas Rosicky. W bramce londyńskiej drużyny stał Manuel Almunia. Polak Łukasz Fabiański po raz kolejny nie znalazł uznania w oczach trenera Arsene Wengera. Zwycięstwo 3-1 odniósł Tottenham w meczu z Wolverhampton Wanderers. Wynik na White Hart Lane otworzył napastnik gości Steven Fletcher w 44. minucie. Wyrównał Rafael Van der Vaart strzałem z rzutu karnego w 77. Dwa ostatnie gole padły w 87. i 90. minucie. Najpierw do siatki Hahnemanna trafił Roman Pawluczenko, a wynik spotkania ustalił rezerwowy Hutton. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I">Zobacz raporty meczowe ze sobotnich spotkań Premier League, a także terminarz i tabelę ligową</a>