- Zawsze i wszędzie jestem gotowy spotkać się z prowadzącymi dochodzenie. Nie zażywam i nigdy nie zażywałem środków dopingujących - powiedział Armstrong. Wstępne śledztwo, które ruszyło w czwartek, ma związek z książką "Sekrety Lance'a Armstronga", według której amerykański mistrz stosował doping. W lipcu ubiegłego roku sąd w Paryżu odrzucił prośbę Amerykanina, który chciał, aby we wspomnianej wyżej książce znalazło się jego zaprzeczenie zarzutom. - Chciałbym jedną rzecz podkreślić - wierzę w czystą i uczciwą rywalizację sportową. Jestem zawiedziony tym, że zdecydowano się rozpocząć śledztwo bez wcześniejszej rozmowy ze mną, ale jestem przekonany, że zostanę oczyszczony z wszelkich zarzutów i mam nadzieję, że w tym roku będę się ścigał we Francji - dodał Armstrong. Kolarz jeszcze nie podjął decyzji czy wystartuje w Tour de France 2005, ale najprawdopodobniej wystąpi w marcowym wyścigu Paryż - Nicea.