"Podczas tegorocznego wyścigu kontrole antydopingowe będą bardzo częste, zaś Armstrong będzie przez nas szczególnie monitorowany" - potwierdziła minister sportu. Dodała, że nie będzie żadnych ograniczeń dotyczących miejsca i czasu. Organizatorzy Touru przewidują, że przeprowadzą w trakcie wyścigu ponad 500 testów. Lance Armstrong po wypowiedzi Roselyne Bachelot nie krył zaskoczenia sytuacją, w jakiej się znalazł w tym roku. "Nie mam żadnych obaw o wyniki kontroli. Jestem sprawdzany od dziesięciu lat i nigdy na niczym mnie nie złapano. Od listopada ubiegłego roku przeszedłem prawie trzydzieści kontroli, czekam na kolejne, gdyż nie mam nic do ukrycia" - skomentował wypowiedź minister sportu. Tour de France rozpocznie się w sobotę w Monte Carlo.