Figo zapytany o to, jakie drużyny jego zdaniem mają szansę na przyszłorocznym mundialu wymienił Hiszpanię, Brazylię i Argentynę. - Te reprezentacje dysponują podobnym doświadczeniem, mają równie doskonałych zawodników i myślę, że w Afryce będą się czuły, jak u siebie w domu - wyznał Portugalczyk. - To, że Anglicy przeszli świetnie przez eliminacje o niczym jeszcze nie świadczy. Ważne jest ogranie i doświadczenie oraz trochę piłkarskiego sprytu. Nie jestem pewien, czy reprezentacja trenera Capello tym dysponuje - zastanawiał się były reprezentant Portugalii. Piłkarz stwierdził również, że najtrudniejsza będzie grupa G, w której znalazły się Portugalia, Brazylia, Wybrzeże Kości Słoniowej i Korea Północna. - Będzie nam bardzo trudno wyjść z tej grupy - przyznał zawodnik, który w maju zakończył piłkarską karierę.