Obecnie nie miał kontraktu z żadnym klubem, więc jako wolnego zawodnika można go było zatrudnić poza "oknem transferowym". Zadowolony z transferu jest szkoleniowiec chorzowian Waldemar Fornalik. "Po tym, co zawodnik pokazał w czasie testów można stwierdzić, że nam się przyda" - stwierdził trener. Dodał, że nie wiadomo, czy nowy piłkarz będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na najbliższy mecz ligowy z Zagłębiem Lubin. To zależy bowiem od tego, czy zostanie do niedzieli potwierdzony przez PZPN. Słoweniec jest pomocnikiem. Ma na koncie 43 występy w reprezentacji swojego kraju. M.in. grał przeciwko Polsce w eliminacjach ostatnich mistrzostw świata, zaliczył też krótkie występy w dwóch spotkaniach turnieju finałowego. Zanim trafił do ligi izraelskiej był piłkarzem m.in. portugalskiego CS Maritimo i Djurgardens IF Sztokholm. "Po mistrzostwach miałem propozycje z kilku klubów, jednak nie były korzystne dla mojego życia prywatnego. Wybrałem ofertę z Polski. Spodobało mi się w Chorzowie. Wiem, że Ruch grał w europejskich pucharach (eliminacje Ligi Europejskiej) i postaram się pomóc zespołowi w odniesieniu kolejnych sukcesów" - stwierdził Słoweniec po podpisaniu umowy ze śląskim klubem.