Zawodnik Udinese osiągnął porozumienie z katalońskim klubem w sprawie warunków indywidualnego kontraktu. Teraz brakuje już tylko kilku formalności, aby doprowadzić transfer do skutku. Sanchez - objawienie sezonu w Serie A - zarabiać będzie przy Camp Nou 3 miliony euro rocznie. Jego przejście do Hiszpanii to zła wiadomość dla Manchesteru United, Manchesteru City i Chelsea, które również miały chrapkę na chilijskiego gwiazdora. Prezes Udinese, Franco Soldati potwierdził, że jego klub jest bliski utraty czołowego piłkarza. "Alexis uzgodnił warunki kontraktu z Barceloną. To nie oznacza, że automatycznie stał się jej piłkarzem, ale jesteśmy świadomi, że sam piłkarz chce odejść z Udine i grać na Camp Nou". Kontrakt Sancheza obowiązywać będzie przez cztery lata z opcją przedłużenia go na piąty sezon. Do Barcelony ma udać się jeszcze właściciel Udinese, Giampaolo Pozzo, w celu sfinalizowania transferu. Mówi się, że Włosi za swoją gwiazdę mogą "skasować" nawet 35 milionów euro. "El Nino Maravilla" jak nazywają Sancheza, gra w Udinese od 2006 roku, ale dopiero ostatni sezon pokazał, co tak naprawdę potrafi filigranowy piłkarz. Skrzydłowy "Zebr" strzelił 12 goli w 31 meczach i był jednym z objawień sezonu Serie A. Imponował szybkością, dryblingiem i dynamicznymi rajdami. Jego najlepszym meczem w sezonie było wygrane 7-0 spotkanie z Palermo, w którym strzelił rywalom aż cztery gole.