- Z drugiej strony będą te same przeciwniczki, więc jakaś ciągłość istnieje. Mecz w Gdyni może być o tyle ciężki, że będą to moje pierwsze gry na kortach ziemnych i traktuję go jako trening przed sezonem na tej nawierzchni - mówiła Isia. ZOBACZ WYWIADY Z SIOSTRAMI RADWAŃSKIMI I ICH PRZYGOTOWANIA DO MECZU Z JAPONIĄ: