Kibicom boksu 33-letniego pięściarza z niewielkich Gilowic specjalnie przedstawiać nie trzeba. Na zawodowym ringu Tomasz stoczył 40 walk. Przegrał tylko jedną. Z Chadem Dawsonem i własnym organizmem w lutym 2007 roku. Adamek może pochwalić się m.in. tytułami mistrza świata wagi półciężkiej i cruiser. W ubiegłym roku postawił sobie kolejny ambitny cel: zawojować królewską kategorię wagową i jako pierwszy Polak zdobyć pas w wadze ciężkiej. Początek drogi: Gołota na deskach - Po to trenuje, żeby zdobywać jak największe laury w boksie zawodowym, czyli pas mistrzowski. Byłem już mistrzem świata w dwóch kategoriach, teraz moim marzeniem jest mistrzostwo w wadze ciężkiej, co nie udało się jak dotąd żadnemu Polakowi. Mam nadzieję, że zdrowie i siły dopiszą. Jak będę zdrowy, będę walczył i wojował i zdobędę mistrzowski pas - podkreśla Adamek w rozmowie z INTERIA.PL. Premierową walkę w wadze ciężkiej Adamek stoczył 24 października w łódzkiej Atlas Arenie. Podczas walki wieczoru Polsat Boxing Night pokonał przez techniczny nokaut Andrzeja Gołotę. Walka z legendą polskiego boksu miała szczególne znaczenie dla polskich kibiców, ale ze względu na problemy zdrowotne i wiek "Endrju" nie powiedziała wiele na temat potencjału "Górala" w rywalizacji z cięższymi od siebie pięściarzami. Pierwszy poważny test: Niedoceniany Estrada - Estrada to pięściarz nieco niedoceniany w Polsce, a bierze się to z tego, że jest bardzo mało znany. To niespełniony amator, bokser o sporym potencjale, zwłaszcza szybkościowym. Potrafi bić takie nieoczekiwane ciosy, cofając się w defensywie. Poza tym uderza prawe sierpy nad lewą ręką rywala. Na nie Tomek szczególnie musi uważać, bo ma tendencję do opuszczania lewej ręki - zwraca uwagę w wywiadzie udzielonemu INTERIA.PL znany komentator boksu, Janusz Pindera z "Rzeczpospolitej". Najbliższy rywal Adamka może pochwalić się tym, że jeszcze nigdy - nawet w karierze amatorskiej - nie został posłany na deski. - Na tyłku nie leżałem nawet na ulicy. Ja po prostu takiej pozycji nie przyjmuję do wiadomości, nawet łóżko w domu mam ustawione pionowo - śmieje się Estrada. "Góral" nie będzie się starał za wszelką cenę popsuć imponującej statystyki rywala. - Zawsze wychodzę do ringu przygotowany na pełnych 12 rund, bo trenuję przez osiem tygodni tak, żeby być gotowym na cały dystans. Moim zadaniem nie jest nokautowanie nikogo. Mam zwyciężać i to będę robił - przyznaje Adamek. Przepustka do walki o mistrzowski pas Próżno szukać Estrady w czołowej piętnastce wagi ciężkiej rankingów IBF (Adamek - 8.), WBA (Adamek - 10.), WBC (Adamek - 11.), czy WBO. Ale bez zwycięstwa nad nim "Góral" nie będzie miał czego szukać w wadze ciężkiej. Wielu ekspertów podkreśla, że porażka oznaczać będzie przymusowy powrót do niższej kategorii wagowej. A jak wygra? Wtedy - jak podkreśla Janusz Pindera - Adamka czeka wymarzony scenariusz. Telewizja HBO obiecała naszemu pięściarzowi starcie z Chrisem Arreolą. Stawką kwietniowego pojedynku ma być status pretendenta do mistrzowskiego pasa. Te są obecnie w rękach Witalija (WBC) i Władymira Kliczko (WBO, IBF) oraz Davida Haye'a (WBA). Sam zainteresowany stara się nie przejmować stawką walki z Estradą. - Każde zwycięstwo w ringu przynosi bokserowi coś większego, ważniejszego. Jeśli będę zwyciężał, to będę piął się w górę, aż do tytułu mistrzowskiego. Tak było w niższych wagach, tak jest i teraz. Muszę zwyciężać, jeżeli marzy mi się pas mistrza świata wagi ciężkiej. Niezależnie od tego z kim walczę, muszę wygrać. Z taką myślą wejdę w sobotę do ringu. Jest Estrada, potem następny rywal, może jeszcze jeden i mistrzowski pas - wylicza Adamek. Walka Adamek - Estrada będzie głównym wydarzeniem sobotniej gali w Prudential Center w Newark. Bezpośrednia transmisja na antenie Polsatu i Polsatu Sport o godz. 3.00 w nocy z soboty na niedzielę. ADAMEK FAWORYTEM? PODYSKUTUJ O SZANSACH POLAKA! Zobacz również TOMASZ ADAMEK DLA INTERIA.PL: BĘDĘ WOJOWAŁ O PAS! OKIEM EKSPERTA: JANUSZ PINDERA O WALCE ADAMEK - ESTRADA