Polak zmierzy się w ringu z Kliczko podczas planowanej na 10 września gali, która odbędzie się we Wrocławiu. Adamek twierdzi, że już ostatni pojedynek z Kevinem McBridem był krokiem w kierunku przygotowań do walki z Kliczko. "Mój ostatni rywal był silnym i twardym przeciwnikiem, ale ja też jestem twardym pięściarzem i nie boję się nikogo. To był trudny rywal ze względu na to, że starał się klinczować przez całą walkę. Podczas walki Kevin McBride wielokrotnie uderzał mnie w tył głowy."- mówi Adamek. Polak przygotowania do walki z Witalijem chce rozpocząć za kilka tygodni. Adamka czekają przygotowania w Newark, a następnie sparingi w Pensylwanii. "Przygotowania do walki z Kliczką rozpocznę w lipcu. Będziemy z Rogerem przez 5 tygodni pracowali nad kondycją, a potem przeniesiemy się do Pensylwanii, gdzie będę trenował i toczył sparingi. Roger szuka właśnie dla mnie dużych i silnych rywali, z którymi będę toczył sparingi." - mówi Adamek. Polski pięściarz twierdzi, że jego przewagą nad Kliczko będzie z pewnością szybkość i to dzięki niej w jego ocenie będzie w stanie pokonać mistrza WBC w wadze ciężkiej. "Witalij Kliczko jest wysokim i silnym rywalem, ale w mojej opinii jestem od niego dużo szybszy i to będzie właśnie moja przewaga. To jest mój atut w wadze ciężkiej. Właśnie dzięki dużej szybkości mogę wyprowadzać serię ciosów i szybko przemieszczać się w ringu. Wiem, że Kliczko dysponuje silnym prawym, dlatego będę unikał spotkania z jego prawą ręką. Będę dużo się ruszał tak jak w ostatniej walce z Kevinem McBridem. Będę ruszał się w prawo i w lewo, stosował kombinację ciosów i tak kilkakrotnie. Myślę, że po 7-8 rundach on będzie zmęczony, bo przecież to wielki facet. Na pewno dam dobrą walkę, bo wiem, że jest to dla mnie szansa, aby zdobyć kolejny tytuł mistrza świata w kolejnej kategorii wagowej. Zrobię wszystko, aby wygrać z Kliczko." - powiedział Adamek. Adamek nie boi się siły ciosu jaką dysponuje Kliczko i twierdzi, że dzięki swojemu trenerowi i doskonałej taktyce będzie potrafił unikać ciosów zadawanych przez Kliczkę. "To jest waga ciężka i każdy dysponuje mocnym ciosem, który może zrobić ci krzywdę. Właśnie, dlatego trenuję do każdej walki bardzo ciężko i mam szacunek do moich rywali. Mam ogromny szacunek do Witalija, bo wiem to wielki mistrz świata, ale ta walka to dla mnie wielka szansa. Byłem już mistrzem świata w wadze półciężkiej i w wadze cruiser. Liczę na dobrą walkę i na zwycięstwo." - powiedział Adamek. Polski bokser liczy, że po zakończeniu kariery ludzie będą pamiętali jego największe pojedynki, a wśród tych wspominanych będzie wrześniowa walka z Kliczko. "Zawsze chcę dać dobrą walkę dla kibiców. Myślę, że po tym, gdy zakończę karierę ludzie będą pamiętali moje walki z Cunninghamem, czy Briggsem. Mam nadzieję, że będą także dobrze wspominali moją walkę z Kliczko." - mówi Polak. 'Góral' nie kryje zadowolenia z faktu, że walka odbędzie się w Polsce, ale jednocześnie podkreśla, że byłby gotowy wyjść do walki o tytuł mistrza świata w każdym miejscu na świecie. "Boks to biznes i możesz walczyć wszędzie. Można walczyć u siebie, albo za granicą. Ja walczyłem w Niemczech czy Anglii i wielu innych krajach. Walka z Witalijem będzie w Europie. Ja mam wielu kibiców w Polsce, a Witalij ma kibiców na Ukrainie i w Niemczech. Kliczko chce, aby walka odbyła się w Polsce, bo wie, że będzie miał na walce pełny stadion kibiców." - powiedział Adamek.