Skoczkiem, który jako jedyny prócz wicelidera Pucharu Świata przekroczył barierę 120 metrów był Austriak Stefan Horngacher (skoki: 108, 116,5 i 122 metry). Przyzwoicie zaprezentowali się pozostali dwaj reprezentanci Polski: Wojciech Skupień lądował na 104,5, 106,5 i 113 metrze, a Robert Mateja szybował na odległości 100,5, 102,5 oraz 108 metrów. Jutro odbędzie się konkurs drużynowy - bez udziału Polaków. W sobotę, o godzinie 18 rozpocznie się konkurs indywidualny. Na godzinę 17.50 bezpośrednią transmisję zapowiedziała TVP. W Stanach Zjednoczonych zabraknie Niemców, wraz z aktualnym liderem Pucharu Świata Martinem Schmittem. Martin pod czujnym okiem drugiego trenera kadry Wolfganga Steiera szlifuje w Europie formę przed mistrzostwami świata w Lahtii. Pierwszy szkoleniowiec naszych zachodnich sąsiadów Reinhart Hess przyleciał już do Salt Lake City i będzie śledził przebieg zawodów.