Dzisiaj zbiera się rada nadzorcza Górnika Zabrze i jednym z głównych tematów posiedzenia ma być transfer Adama Banasia do Lecha Poznań. Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to obrońca spadkowicza do 1. ligi jeszcze w tym tygodniu pojawi się na treningu "Kolejorza". Działacze Górnika zapowiedzieli, że w ich drużynie ma ma piłkarzy "nie na sprzedaż", tak więc jedyną sporną kwestią może być cena. Banaś, który kosztował zabrzan ok. 400 tys. zł, wyceniany jest teraz na dwa mln zł. Lecha stać na taki wydatek zwłaszcza, że kilka dni temu sprzedał Rafała Murawskiego do Rubina Kazań za 3 mln euro. "To dla mnie wyróżnienie, bo przecież wykazuje mną zainteresowanie zespół, który niebawem rozpocznie walkę w Lidze Europejskiej. Jestem profesjonalistą i muszę dbać o to, by grać o jak najwyższe cele" - powiedział Adam Banaś na łamach "Sportu".