Legia - Wisła - tutaj prowadziliśmy relację NA ŻYWO! Choć obie drużyny miały za sobą ciężkie czwartkowe boje w Lidze Europejskiej, to nie było widać po nich zmęczenia. Szlagier Ekstraklasy od początku toczył się w szybkim tempie, a kibice nie mogli narzekać na nudę, bo oglądali spotkanie na europejskim poziomie! Po pierwszej połowie zasłużenie prowadziła Legia, która stworzyła przy Łazienkowskiej więcej dogodnych sytuacji bramkowych. Jedną z nich wykorzystał Daniel Ljuboja, który po dośrodkowaniu Macieja Rybusa z lewego skrzydła z bliska skierował piłkę do bramki przy biernej postawie obrońców Wisły. Gospodarze mieli jeszcze co najmniej kilka sytuacji na podwyższenie wyniku. Najlepsze zmarnowali Miroslav Radović (29. i 37. minuta) i Maciej Rybus (40. i 43.). Wiśle długo brakowało szczęścia pod bramką rywali i choć ładnie rozgrywała piłkę, to nie potrafiła oddać strzału. Duszana Kuciaka uderzeniami postraszył dopiero przed przerwą Dudu Biton oddając dwa strzały głową w odstępie kilkudziesięciu sekund. Początek drugiej połowy, to prawdziwy zryw Wisły. "Biała Gwiazda" wyszła z szatni niezwykle zmotywowana i zdeterminowana, wydawało się, że wyrównanie jest kwestią minut. W ciągu pierwszego kwadransa podopieczni Roberta Maaskanda aż pięciokrotnie zagrażali bramce Duszana Kuciaka. Najgroźniej było po dośrodkowaniu Ivicy Ilieva, które zamieniło się w groźnego loba, mocnym strzale Andraża Kirma, czy też sytuacyjnym strzale piętą Dudu Bitona. Bramkarza Legii nie opuszczało jednak szczęście i refleks, dzięki czemu gospodarze wciąż zachowywali czyste konto bramkowe. Legia przetrwała okres naporu rywali i postanowiła podwyższyć prowadzenie. W 68. minucie przez utratą gola uchronił Wisłę Siergiej Pareiko, broniąc mocny strzał Rybusa. Trzy minuty później był już bezradny, gdy Janusz Gol przytomnym strzałem po ziemi z 10 metrów wykończył akcję lewoskrzydłowego Legii. W końcówce meczu było bardzo gorąco pod obiema bramkami. Najpierw w 90. minucie, po superkoronkowej akcji Legii (podania piętami Ljuboi i Radovicia) sam przed Pareiką znalazł się Rafał Wolski, ale przestrzelił. Chwilę później Kuciak przepuścił między nogami niezbyt mocny strzał z dystansu Wilka, lecz w porę naprawił swój błąd, łapiąc piłkę na linii bramkowej. Doliczony czas gry to uderzenia Vrdoljaka (potężny strzał obok słupka) i Kucharczyka (obronił Pareiko). Wkrótce potem sędzia zakończył mecz i 25 tysięcy kibiców Legii mogło świętować wraz ze swoimi pupilami zwycięstwo nad odwiecznym ligowym rywalem. Legia Warszawa - Wisła Kraków 2-0 (1-0) 1-0 Daniel Ljuboja 26. 2-0 Janusz Gol 71. Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Marcin Komorowski, Jakub Wawrzyniak - Maciej Rybus (89. Rafał Wolski), Janusz Gol, Ivica Vrdoljak, Miroslav Radovic (90+2.Manu), Michał Żyro (84. Michał Kucharczyk) - Danijel Ljuboja. Wisła Kraków: Sergei Pareiko - Marko Jovanovic, Kew Jaliens, Osman Chavez, Dragan Paljic - Ivica Iliev, Radosław Sobolewski (46. Tomas Jirsak), Gervasio Nunez (81. Junior Diaz), Cezary Wilk, Andraz Kirm - David Biton. Żółta kartka - Legia Warszawa: Michał Żyro, Ivica Vrdoljak, Danijel Ljuboja, Maciej Rybus. Wisła Kraków: Gervasio Nunez, Dragan Paljic, Cezary Wilk, Tomas Jirsak. Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów: 25.160 Ekstraklasa - wyniki, strzelcy bramek, składy, tabela