Piłkarze Kilmarnock FC przerwali dobrą passę Dundee United, który nie zaznał goryczy porażki w ośmiu ligowych spotkaniach z rzędu. W sobotę Mandarynki po raz drugi w tym sezonie musiały uznać wyższość ekipy Jima Jefferiesa. Polski bramkarz przepuścił strzały Jamie Hamilla z rzutu karnego oraz Davida Fernandeza. Załuska za swój występ otrzymał "6", a dziennik nie obwinia go za stracone gole. - Nie miał szans na interwencję przy obu bramkach, natomiast w pozostałych sytuacjach prezentował się pewnie - opisuje "Daily Record". Tym razem występu nie zaliczył Artur Boruc. Polak w bramce Celtiku Glasgow dostał wolne po tym, jak w poniedziałek przeszedł operację kontuzjowanego kolana. Jego zespół wymęczył wyjazdowe zwycięstwo nad Hamilton 2:1. Dziennikarze "Daily Record" nie mogli też wystawić oceny Adrianowi Mrowcowi. Jego Hearts pokonał Inverness 1:0, a w zespole ze stolicy po raz kolejny zabrakło polskiego obrońcy.