- Jak to zleciało - dziwił się trener lidera z Poznania. - Niestety to prawda. W domu mam takie duże zeszyty, książki wręcz, gdzie mam zapisane składy, wyniki wszystkich spotkań drużyn, które prowadziłem. Sam to wszystko gromadziłem i liczyłem. Nie mogłem się więc pomylić. Zapytany o liczbę wygranych spotkań, chwilę się zastanowił i odpowiedział: - Trochę tego było. Ile? Szczerze mówiąc, nie liczyłem. Na pewno była ich zdecydowana większość. Czterechsetny bój o ligowe punkty Smuda stoczy w 21. kolejce rozgrywek. Wówczas "Kolejorz" podejmie przy Bułgarskiej zespół gdyńskiej Arki, prowadzonej przez byłego szkoleniowca lechitów Czesława Michniewicza, którego swego czasu zastąpił właśnie "Franz".