- Wstępnie oceniamy, że na mecz Włochy-Niemcy do Warszawy przyjedzie ok. 25 tys. Niemców i ok. 5 tys. Włochów - powiedział we wtorek rzecznik prasowy Kraju Gospodarza EURO 2012 Mikołaj Piotrowski.Kibice z Niemiec - w ocenie rzecznika - w większym stopniu preferować będą transport kolejowy i drogowy. Podkreślił, że funkcjonująca autostrada A2 skróci czas podróży z Berlina do Warszawy o 2,5 godz. - Niemcy generalnie lubią poruszać się swoimi samochodami, ale nie spodziewamy się gigantycznego natężenia ruchu - mówił Piotrowski. - Do tej pory podczas Euro nie mieliśmy jeszcze ani jednego zatoru na drogach, stąd też nie spodziewamy się go również w dniu meczu Niemców z Włochami - dodał.Kibice włoskiej drużyny piłkarskiej do stolicy Polski - według Krajowego Centrum Medialnego Euro 2012 - w niemal 100 proc. przybędą drogą lotniczą. - To oczywiste ze względu na odległości. Być może Włosi, którzy pracują w Niemczech, przyjadą do Polski samochodami, ale to będzie znikomy procent - powiedział Piotrowski. Przypomniał, że przejazd przez Warszawę z lotniska na Okęciu w pobliże Stadionu Narodowego znacznie ułatwia działająca od początku mistrzostw miejska kolejka.O zainteresowaniu niemieckich kibiców transportem kolejowym mówiła rzeczniczka PKP Intercity Małgorzata Sitkowska. Podróż koleją umożliwią regularnie kursujące pociągi Berlin-Warszawa-Express. W ciągu doby kursują cztery pary takich pociągów. - Obserwujemy bardzo duże zainteresowanie biletami na pociągi z Niemiec do Warszawy - powiedziała rzeczniczka. Dodała, że w razie potrzeby do najbardziej obłożonych pociągów będą dostawiane dodatkowe wagony.PKP Intercity zapewniło również, że pociąg, którym z Niemiec będzie jechało najwięcej kibiców, będzie prowadzony przez lokomotywę w barwach niemieckiej flagi. Przewoźnik zadeklarował także, że w Warszawie będzie czekał dodatkowy skład, który będzie wypuszczony na tory w sytuacji, gdyby w odjeżdżających ze stolicy był tłok.Mecz Włochy - Niemcy to ostatnie spotkanie Euro 2012, które będzie rozegrane w Polsce.