O Leszczaku pisze dzisiejszy "Przegląd Sportowy". Gazeta informuje, że zawodnik był już wcześniej na testach w West Ham, a zapytania w jego sprawie wysyłano z Feyenoordu i Aston Villi. Młodzian jednak ani myśli ruszać się z Krakowa. "Opiekują się mną odpowiedni ludzie i nie uderzy mi do głowy woda sodowa" - wierzy napastnik Wisły, który w debiucie z Piastem Gliwice w Pucharze Ekstraklasy wszedł na boisko w 58 minucie. Zebrał pochlebne recenzje, lecz Maciej Skorża znalazł mankament w jego grze. "To wielki talent, ale ma niestety ogromne skłonności do gry indywidualnej. W juniorach to się może sprawdzało, ale w seniorskiej piłce nie są to dobre zagrania. Im wcześniej się za to weźmiemy, tym lepiej dla Sebastiana" - podkreśla szkoleniowiec Wisły.