Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Urugwaj - Korea Południowa! Mundial w RPA wkroczył w fazę pucharową. W opinii wielu ekspertów i kibiców właśnie od 1/8 finału rozpoczynają się prawdziwe mistrzostwa świata. Nie można już sobie pozwolić na kunktatorstwo. Jeden mecz, który decyduje o być albo nie być. Zwycięzca gra dalej, a przegrywający musi pakować walizki. Jako pierwsi do walki o ćwierćfinał stanęli piłkarze Urugwaju i Korei Płd. Faworytem pojedynku byli podopieczni Oscara Tabereza. Po fazie grupowej Urugwajczycy zyskali miano rewelacji turnieju. Jednak pierwsi okazję do zdobycia gola stworzyli Koreańczycy. W 5. minucie słupek uratował Urugwaj przed stratą gola. Pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Park Chu-young. Niewykorzystane sytuację się mszczą - to stare porzekadło piłkarskie znalazło potwierdzenie bardzo szybko. W 8. minucie Diego Forlan przejął piłkę w pobliżu pola karnego rywali i dośrodkował z lewego skrzydła. Bramkarz koreański źle obliczył lot piłki, a ta dotarła do zamykającego akcję Luisa Suareza, który z zimną krwią wykorzystał prezent. Od tego momentu Urugwaj oddał inicjatywę Koreańczykom. Gracze Huh Jung-Moo starali się jak najszybciej wyrównać, ale formacja obronna Urugwaju stanęła na wysokości zadania. Azjaci próbowali strzałami z dystansu zaskoczyć Fernando Muslera. Dwukrotnie bliski szczęścia był Cha Du-ri. Swoich sił próbował także Park Chu-young. Do przerwy jednak wynik nie uległ zmianie. Od początku drugiej połowy Koreańczycy z impetem ruszyli do ataku. Co chwilę dochodziło do groźnych sytuacji pod bramką Urugwaju. W 52. minucie Park Chu-young przestrzelił z woleja. Później ładny strzał głową oddał Park Ji-sung. Muslera jednak zachowywał czyste konto. Bramka dla Korei wisiała w powietrzu. Ich wysiłki zostały nagrodzone w 68. minucie. Po dośrodkowaniu w pole karne, niefortunnie piłkę głową wybijał Maximiliano Pereira. Futbolówka trafiła do Lee Chung-yonga, który wykorzystał spóźnione wyjście z bramki Muslera i skierował piłkę do siatki obok bramkarza Urugwaju. Koreańczycy poszli za ciosem i w odstępie kilkudziesięciu sekund stworzyli dwie dogodne okazje do strzelenia gola. Najpierw szansę zmarnował Park Chu-young, a chwilę później nie popisał się rezerwowy Lee Dong-Gook. Wreszcie przebudzili się Urugwajczycy. W 73. minucie z ostrego kąta strzelał Suarez. Jung Sung-ryong był jednak na posterunku. W 80. minucie Urugwajczycy wykonywali rzut rożny. Piłkę w narożniku boiska ustawił Forlan. Gwiazdor Urugwaju zagrał w pole karne, a tam futbolówka trafiła do Suareza. Snajper Ajaksu Amsterdam zwiódł obrońcę i pięknym technicznym strzałem zmusił Jung Sung-ryong po raz drugi w tym meczu do kapitulacji. Koreański bramkarz nie miał najmniejszych szans. Uderzenie było bardzo precyzyjne, a piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Koreańczycy znów musieli gonić wynik i za ambicję należą im się duże brawa. W 89. minucie powinni doprowadzić do wyrównania. Lee Dong-Gook stanął oko w oko z Muslerą. Napastnik koreański oddał strzał. Piłka przeleciała między nogami golkipera Urugwaju, ale na posterunku był Diego Lugano, który sprzed linii bramkowej wybił futbolówkę. W ostatnich sekundach Koreańczycy postawili wszystko na jedną kartę, ale wynik nie uległ zmianie. Po ostatnim gwizdku sędziego Wolfganga Starka z Niemiec szał radości ogarnął Urugwajczyków. Piłkarze z tego kraju znaleźli się w gronie ośmiu najlepszych drużyn świata po raz pierwszy od 1970 roku. W ćwierćfinale Urugwaj zmierzy się z Ghaną. Afrykańczycy w 1/8 pokonali po dogrywce USA 2-1. Powiedzieli po meczu: Oscar Tabarez (trener reprezentacji Urugwaju): "Urugwaj ma tylko trzy miliony mieszkańców, wiele lat czekaliśmy na podobny sukces. To był dla nas bardzo trudny mecz. Rywale pokazali wielki futbol, więc tym bardziej doceniamy dzisiejsze zwycięstwo. W końcówce spotkania, mimo zmęczenia, moi piłkarze pokazali charakter i klasę. Drugi gol Luisa Suareza był naprawdę niesamowity. Chwilami dopisywało nam szczęście, ale taki jest futbol". Huh Jung-Moo (trener reprezentacji Korei Płd.): "Moi zawodnicy dali z siebie wszystko, w drugiej połowie wyraźnie dominowali na boisku. Gratuluję im dzielnej postawy. Stworzyliśmy wiele dogodnych sytuacji, jednak szczęście było po stronie rywali. W niektórych elementach gry nie prezentujemy jeszcze światowego poziomu, ale z każdym rokiem jest coraz lepiej". Luis Suarez (napastnik reprezentacji Urugwaju): "To jest chwila, o jakiej marzyłem przez całe życie. Mogę sobie wyobrazić, co będzie się działo po powrocie do Urugwaju. Nasi wspaniali kibice zasłużyli na sukcesy, zawsze wspaniale nas dopingowali i wspierali". 1/8 finału Urugwaj - Korea Południowa 2-1 (1-0) Bramki: 1-0 Luis Suarez (8), 1-1 Lee Chung-yong (68), 2-1 Suarez (80) Żółta kartka - Korea Południowa: Kim Jung-woo, Cha Du-ri, Cho Yong-hyung. Sędzia: Wolfgang Stark (Niemcy). Widzów 30˙579. Urugwaj: Fernando Muslera - Diego Lugano, Diego Godin (46. Mauricio Victorino), Jorge Fucile, Maximiliano Pereira - Diego Perez, Egidio Arevalo, Alvaro Pereira (74. Nicolas Lodeiro) - Edinson Cavani, Luis Suarez (84. Alvaro Fernandez), Diego Forlan. Korea Południowa: Jung Sung-ryong - Cha Du-ri, Lee Young-pyo, Cho Yong-hyung, Lee Jung-soo - Kim Jung-woo, Ki Sung-yong (85. Yeom Ki-hun), Kim Jae-sung (61. Lee Dong-guk), Park Ji-sung - Lee Chung-yong, Park Chu-young. Urugwaj Korea Płd. bramki 2 1 strzały 14 15 strzały celne 8 5 rzuty rożne 3 3 spalone 1 0 faule popełnione 12 12 żółte kartki 0 3 czerwone kartki 0 0 procent posiadania piłki 46 54