Kliknij tutaj, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Wisła Kraków - Widzew Łódź! W składzie niemal podstawowym, ale z rezerwowym podejściem mentalnym - tak wyglądała w I połowie Wisła Kraków. Robert Maaskant - w porównaniu do wyjściowego składu z meczu z Lechią wprowadził tylko trzy zmiany wpuszczając Andresa Riosa, Clebera i Cezarego Wilka. Andrzej Kretek w Widzewie na miejsce Panki i Grzelczaka posłał Rafała Grzelaka i Łukasza Grzeszczyka, wymienił też bramkarza dając szansę młodemu Bartoszowi Kanieckiemu. Wiślacy zdecydowanie częściej byli przy piłce, ale rzadko strzelali na bramkę. W pierwszych dwóch kwadransach kibice musieli się zadowolić dwoma uderzeniami Riosa. O wiele groźniejsze były te widzewiaków. Po podaniu z rzutu rożnego Dudu (29. min) Darvydas Szernas główkował z pięciu metrów, ale piłkę zablokował Gordan Bunoza. Za moment Mariuszowi Pawełkowi zrobiło się ciepło po strzale Szernasa z 20 m, ale piłka przeszła nad poprzeczką. 1-0 powinno być w 40. min, gdy po pięknym podaniu Boukhariego szczupakiem główkował Cleber. Część kibiców widziała już piłkę w bramce, ta jednak minęła słupek długiego rogu. Po przerwie nie było już tak sennie, a piłkarze rozruszali się podczas... przepychanki, do której doszło po starciu Clebera z Marcinem Robakiem. W 63. minucie po centrze Patryka Małeckiego Rios nie trafił głową do bramki z pięciu metrów! Za moment zastąpił go Maciej Żurawski. Piłkę meczową - po ładnym rajdzie Robaka - miał Szernas, ale przegrał pojedynek z błyskawicznie wychodzącym z bramki Mariuszem Pawełkiem. Zrewanżować się próbowali Małecki (ładny strzał z 25 m obronił Kaniecki) i Andraż Kirm, który trafił w słupek. Od 78. min obie ekipy grały w 10-osobowych składach, gdyż sędzia wyrzucił z boiska czupurnych Dudu i Boukhariego. Wiślak naciskał agresywnie rywala (sędzia wycenił to na żółtą kartkę, a wcześniej wiślak zarobił kartonik), a Dudu nie wytrzymał presji i oddał mu łokciem, za co dostał czerwoną kartkę. Wisła naciskała, ale Widzew dzielnie się bronił. W końcu Żurawski uderzył zza pola karnego, a bramkarz popełnił spory błąd wpuszczając piłkę w krótki róg! Zdesperowany po stracie gola Widzew ruszył do przodu ze zdwojoną energią. Łatwo dochodził pod pole karne, ale recepty na Pawełka nie znalazł. Michał Białoński, Grzegorz Wojtowicz Puchar Polski bez tajemnic - zobacz! Wisła Kraków - Widzew Łódź 1-0 (0-0) Bramka: 1-0 Maciej Żurawski (87.) Wisła: Pawełek - Czikosz, Cleber, Bunoza, Paljić - Małecki, Boukhari, Wilk, Garguła (77. Jirsak), Kirm (90. Piotr Brożek) - Rios (66. Żurawski). Widzew: Kaniecki - Ben Radhia, Bieniuk, Bruno, Dudu - Broź, Durić (Radowicz), Grzeszczyk (81. Lisowski) - Grzelak (75. Grzelczak), Szernas, Robak. Sędziował Daniel Stefański z Bydgoszczy. Widzów: 7 300. Żółte kartki: Boukhari oraz Robak. Czerwone kartki: Boukhari (78. druga żółta) oraz Dudu (78.).