Wizyta Agnieszki Radwańskiej i jej trenera Tomasza Wiktorowskiego w Sejmie to efekt świetnego występu Isi na ostatnim turnieju Wimbledon, na którym dotarła aż do finału, gdzie uległa Serenie Williams. "Na pamiątkę finału Wimbledonu Agnieszka Radwańska - Serena Williams, 12 lipca 2012 roku - marszałek Sejmu RP, Ewa Kopacz" - taki napis wygrawerowano na okazałym talerzu. Agnieszka zrewanżowała się i wręczyła pani marszałek markową rakietę tenisową. - Grę w tenisa zaczęłam bardzo wcześnie. Gdy miałam sześć lat, wygrałam pierwszy turniej w Niemczech, tyle że polegał on na ilości odbić piłki - wspominała Agnieszka Radwańska na spotkaniu w Sejmie.