Agnieszka Radwańska przegrała w III rundzie turnieju w Indian Wells z Heather Watson 4:6, 4:6, przez co straciła sporo punktów, gdyż w zeszłym roku doszła do finału. Dla Brytyjki była to pierwsza wygrana z zawodniczką z czołowej 10 rankingu WTA.- Polka jest coraz bliżej tego, aby po raz pierwszy od dawna wypaść z czołówki. Nadal gra pięknie, ale rywalki przestała zaskakiwać. Jej metody nie przynoszą efektu. Na pewno współpraca z Navratilovą nie szkodzi, ale możliwe, że paraliżuje Radwańską. Nie widać dodatkowej motywacji - powiedział Wojciech Fibak.- Agnieszka chce teraz trochę szybciej zdobywać punkty, grać agresywniej, podkręcać tempo, ale to też się nie zawsze przekłada na wyniki, bo jej starą receptą było wygrywanie regularnością, cierpliwością, bieganiem i grą z kontry. Wiele razy mogłaby sobie poradzić tą starą metodą - uważa Fibak.