Serbka pokonała w czwartek inną Rosjankę Swietłanę Kuzniecową 7:6 (8-6), 6:4 i ma na koncie dwie wygrane, podobnie jak Zwonariewa. Kuzniecowa i inna Serbka Ana Ivanović, przegrały oba swoje pojedynki. Numer jeden światowego rankingu w zwycięstwie nie przeszkodziła nawet kontuzja biodra, z powodu której dwa razy wzywała na kort pomoc medyczną. - Zaczęło drętwieć pod koniec pierwszego seta - powiedziała Janković w pomeczowym wywiadzie. - Na początku drugiego zaczęło tak mnie boleć, że nie mogłam wykonać ruchu nogą - dodała. - Cały czas z tym walczyłam i jestem szczęśliwa, że udało mi się awansować. Będę jednak wymagać leczenia. Lekarz powiedział mi, że coś się przemieściło, zmieniło pozycję. Zobaczymy, mam nadzieję, że będę gotowa na półfinał - stwierdziła Serbka. Wcześniej Janković czeka jeszcze jedno grupowe spotkanie - ze Zwonariewą, w piątek. Będzie ono decydować tylko o tym, z którego miejsca obie zawodniczki awansują do półfinałów. Może tak się zdarzyć, że Serbka nie będzie chciała ryzykować i zamiast niej na korcie zobaczymy rezerwową, którą jest Agnieszka Radwańska. W grupie kasztanowej pierwszą zawodniczką, która zakwalifikowała się do półfinału jest Venus Williams. Amerykanka w siostrzanobójczym pojedynku wygrała z Sereną 5:7, 6:1, 6:0. W ostatnim pojedynku dnia Rosjanka Jelene Dementiewa wygrała ze swoją rodaczką Dinarą Safiną 6:2, 6:4. Tym samym zachowała jeszcze szanse na awans do półfinału. Zadecyduje o tym jej piątkowe spotkanie z Sereną Williams. Grupa biała Jelena Janković (Serbia, 1.) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 6.) 7:6 (8-6), 6:4 grupa kasztanowa Venus Williams (USA, 7.) - Serena Williams (USA, 3.) 5:7, 6:1, 6:0 Jelena Dementiewa (Rosja, 5.) - Dinara Safina (Rosja, 2.) 6:2, 6:4