Polska tenisistka, rozstawiona z numerem trzecim, pokonała Dominguez-Lino 2:6, 6:1, 6:4. Przed meczem raczej nie zastanawiano się nad tym, kto wygra ten mecz, ale raczej, ile zajmie Polce pokonanie Hiszpanki. Rzeczywistość okazała się nieco inna. Zanim mecz rozpoczął się na dobre, Dominguez-Lino prowadziła już 4:0 po dwukrotnym przełamaniu Radwańskiej. Polka grała słabo i wolno poruszała się po korcie. Przy stanie 5:2 dla Hiszpanki Radwańska skorzystała z pomocy medycznej. Po powrocie na kort widać było, że nasza tenisistka marzy, by ten set dobiegł końca. Polka w ogóle nie biegała i pojawiły się nawet obawy, że nie dokończy spotkania z powodu kontuzji pleców. Radwańska grała też bandażem na udzie. W pierwszym secie Agnieszka popełniła aż 15 niewymuszonych błędów. Jak na nią to bardzo dużo. Tymczasem w drugim secie okazało się, że Polka wróciła do sił i spokojnie pokonała rywalkę 6:1. W trzeciej partii wróciły błędy z pierwszego seta. Obie tenisistki grały nierówno, bardzo dobre akcje przeplatały się z dziecinnymi błędami. Po kolejnym przełamaniu Dominguez prowadziła już 4:2. Potem Polka wygrała jednak cztery gemy z rzędu i to ona mogła cieszyć się z wygranej i awansu. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/agnieszka-radwanska-lourdes-dominguez-lino,3554" target="_blank">Zobacz zapis relacji z meczu Radwańska - Dominguez-Lino</a> W ćwierćfinale przeciwniczką Radwańskiej będzie reprezentantka gospodarzy - albo rozstawiona z numerem siódmym Na Li, albo Shuai Peng. Ich mecz odbędzie jednak dopiero w czwartek. Z Na Li Polka spotykała się do tej pory siedem razy i bilans jest korzystny dla Chinki, który wygrała cztery mecze, w tym dwa ostatnie - w Montrealu 6:2, 6:1 i Cincinnati 6:1, 6:1, rozegrane na twardej nawierzchni, która obowiązuje również w Pekinie. Natomiast Peng krakowianka pokonała trzy razy, przegrywając tylko w 2010 roku w drugiej rundzie wielkoszlemowego US Open 6:2, 1:6, 4:6. Trzecia runda (1/8 finału): Agnieszka Radwańska (Polska, 3.) - Lourdes Dominguez-Lino (Hiszpania) 2:6, 6:1, 6:4 Marion Bartoli (Francja, 9.) - Julia Goerges (Niemcy) 6:3, 7:6 (7-2) Romina Oprandi (Szwajcaria) - Ana Ivanović (Serbia, 11.) 6:4, 6:3 Carla Suarez-Navarro (Hiszpania) - Jelena Janković (Serbia) 7:5, 6:4 Druga runda: Maria Szarapowa (Rosja, 2.) - Sorana Cirstea (Rumunia) 6:2, 6:2 Polona Hercog (Słowenia) - Jekaterina Makarowa (Rosja) 7:6 (7-5), 3:6, 7:6 (7-3)