Kolejną rywalką Radwańskiej będzie Niemka polskiego pochodzenia Sabine Lisicki. Nara na otwarcie pokonała bez problemu Szwajcarkę Rominę Oprandi 6:0, 6:2. Radwańska w pierwszej rundzie nie grała. Zajmująca 34. miejsce w rankingu WTA Japonka nigdy wcześniej nie miała okazji grać przeciwko będącej piątą rakietą świata Radwańskiej. Krakowianka w niedzielę świętowała zwycięstwo w poprzedniej imprezie rangi Premier - w Montrealu. Środowy mecz Polka zaczęła od wygranego gema przy własnym podaniu. W drugim Radwańska miała szansę na przełamanie rywalki, ale ta ofiarnie się broniła, a gema wygrała po skrócie w siatkę naszej zawodniczki. W trzecim gemie to Japonka przełamała "Isię" i wyszła na prowadzenie. Po chwili Radwańska odpowiedziała tym samym. Piątego gema Polka wygrała do zera, kończąc go asem serwisowym. Radwańska przełamała rywalkę na 4:2, a w kolejnym gemie z trudem, ale obroniła własne podanie. W ósmym gemie Polka wykorzystała już pierwszą piłkę setową i po 31 minutach prowadziła 1:0 w setach. W drugiej partii Radwańska już w drugim gemie przełamała Narę i od tego momentu kontrolowała przebieg seta, wygrywając mecz po godzinie i kwadransie 6:2, 6:2. Wynik meczu drugiej rundy: Agnieszka Radwańska (Polska, 4.) - Kurumi Nara (Japonia) 6:2, 6:2.