Tenisistka Agnieszka Radwańska była gościem programu "Pytanie na śniadanie" emitowanego na antenie TVP 2. "Isia" przyznała, że po sukcesach w ostatnich latach coraz bardziej doskwiera jej popularność. "Czasami wychodzę na obiad i nie mogę zjeść w spokoju, bo ktoś robi zdjęcie, a ktoś inny prosi o autograf. Jest to dosyć uciążliwe" - przyznała. Polka podkreśliła, że ostatnie miesiące są dla niej niezwykle udane. Przypomnijmy, że Radwańska na początku listopada ubiegłego roku wygrała turniej Masters w Singapurze. "Ponad 20 lat na korcie nie poszło na marne. Cieszę się, że jestem w czołówce światowej i cały czas utrzymuję się wśród najlepszych zawodniczek" - stwierdziła i zaznaczyła, że na treningach wykonuje ogromną pracę. "Sport to nie tylko to co widać, ale też to, czego nie widać. Ciężko trenuję, ale też staram się dbać o zdrowie, żeby było jak najmniej kontuzji" - powiedziała. <a href="http://sport.interia.pl/agnieszka-radwanska/news-agnieszka-radwanska-czasem-nie-moge-w-spokoju-zjesc-obiadu,nId,2186027,nPack,2">CZYTAJ DALEJ. RADWAŃSKA O DZIECIACH - KLIKNIJ TUTAJ!</a>